Nieoczekiwana jakość pomarańczy w popularnych dyskontach. Kto z nas nie lubi świeżych, soczystych pomarańczy? Te owoce kojarzą się ze świętami Bożego Narodzenia i wigilijnym stołem. Postanowiłam sprawdzić jakość pomarańczy z Lidla i Biedronki. Kupiłam po 2 sztuki z każdego sklepu, by porównać smak i świeżość. Okazało się, że pomarańcze z Biedronki były zaskakująco smaczne jak na niską cenę. Niestety owoce z Lidla rozczarowały - część z nich bardzo szybko spleśniała. Zapraszam do lektury mojego testu popularnych dyskontów.
Jakość pomarańczy z Lidla rozczarowuje
Święta Bożego Narodzenia kojarzą się z zapachem świeżych cytrusów. Wiele osób kupuje pomarańcze i mandarynki, by udekorować nimi wigilijny stół. Postanowiłam sprawdzić jakość tych owoców w popularnych dyskontach - Lidlu i Biedronce. Okazało się, że pomarańcze z Lidla mocno mnie rozczarowały.
Wiadomo, że najlepsze owoce i warzywa kupimy w małych, lokalnych sklepikach. Niestety nie zawsze mamy czas, by specjalnie po nie jeździć. Duże zakupy robimy najczęściej w wielkopowierzchniowych sklepach. Dlatego postanowiłam sprawdzić jakość oferowanych tam pomarańczy i porównać je ze sobą.
Lidl i Biedronka zachwalają jakość swoich produktów
Wybrałam Lidla i Biedronkę, ponieważ od lat zabiegają one o klientów obietnicami niskich cen i wysokiej jakości. Postanowiłam zweryfikować, czy faktycznie warto kupować u nich cytrusy na świąteczny stół.
Lidl oferował dwa rodzaje pomarańczy w zbliżonych cenach - zwyczajne owoce deserowe oraz te z linii "premium".
Tania i smaczna alternatywa z Biedronki
Biedronka miała tylko jedną ofertę pomarańczy, za to o zauważalnie niższej cenie niż w Lidlu. Postanowiłam więc kupić po 2 sztuki owoców z każdego ze sklepów i porównać je w domu.
Okazało się, że zakup większej liczby pomarańczy był strzałem w dziesiątkę. Pozwolił mi bowiem na bardziej wiarygodne testy.
Smaczne pomarańcze z Biedronki, zepsute owoce z Lidla
Niestety, z powodu moich obowiązków test pomarańczy musiał poczekać kilka dni. Kupiłam je w piątek, a kosztowałam dopiero w poniedziałek. Jakież było moje zdziwienie, gdy okazało się, że aż połowa owoców z Lidla zdążyła się popsuć!
Na szczęście po jednej sztuce każdego gatunku nadal nadawała się do spożycia. Tymczasem pomarańcze z Biedronki, przechowywane w identycznych warunkach, nie wykazywały oznak pleśni.
Musiałam więc sprawdzić smak ocalonych egzemplarzy. I tu zaskoczył mnie efekt mojej degustacji.
Tania pomarańcza z Biedronki okazała się pyszna
Zaczęłam od owocu z Biedronki, który na pierwszy rzut oka nie prezentował się zbyt okazale. Był niewielki i miał blade zabarwienie. Jednak smakiem pozytywnie mnie zaskoczył. Nie był kwaśny, a soczysty i słodki. Co więcej - nie natrafiłam w nim na ani jedną pestkę.
Biorąc pod uwagę niską cenę, gorąco polecam pomarańcze z Biedronki. Zwłaszcza przed świętami, gdy kupujemy ich większe ilości.
Sklep | Cena | Jakość |
Lidl | Wysoka | Niska |
Biedronka | Niska | Wysoka |
Zwykła i "premium" pomarańcza z Lidla równie przeciętne
Kolejne testowane przeze mnie owoce z Lidla - zwyczajna i "premium" - również nie zachwyciły. Były co prawda soczyste i słodkie, ale bez wyraźnie lepszego smaku od tej z Biedronki. Do tego wyglądały dość przeciętnie jak na swoje ceny.
Wniosek jest prosty - skoro pomarańcza premium z Lidla nie wyróżniała się praktycznie niczym poza ładnym wyglądem, to po co za nią płacić? Lepiej kupić tanią i równie dobrą z Biedronki.
Gdzie kupić najlepsze pomarańcze na święta?
Podsumowując, wszystkie zakupione przeze mnie pomarańcze okazały się smaczne. Jednak biorąc pod uwagę stosunek jakości do ceny, zdecydowanie wygrywa ta z Biedronki.
Dodatkowym minusem dla Lidla był fakt, że połowa jego owoców bardzo szybko się popsuła. To źle rokuje na dłuższe przechowywanie ich w domu.
Dlatego przed zbliżającymi się świętami Bożego Narodzenia polecam kupić pomarańcze w Biedronce. Są zdrowsze i tańsze niż w Lidlu!
Podsumowanie
Postanowiłam sprawdzić jakość pomarańczy oferowanych przed świętami Bożego Narodzenia w popularnych dyskontach - Lidlu i Biedronce. Kupiłam po 2 sztuki owoców w każdym ze sklepów, by porównać ich cenę, smak i świeżość.
Okazało się, że pomarańcze z Biedronki były znacznie tańsze od tych z Lidla. Co więcej - mimo skromnego wyglądu - zachwyciły mnie smakiem. Były soczyste, słodkie i bez pestek. Tymczasem owoce z Lidla rozczarowały - część z nich szybko się popsuła, a pozostałe nie różniły się smakiem od tych z Biedronki.
Wniosek z mojego testu jest jasny - osoby poszukujące dobrych i tanimych pomarańczy na świąteczny stół powinny wybrać Biedronkę. Pomarańcze z Lidla nie są warte swojej ceny - ani pod względem smaku, ani świeżości.
Mam nadzieję, że mój artykuł pomoże Państwu podjąć dobrą decyzję przy zakupie tych owoców. Sam będę kupował pomarańcze w tym roku w Biedronce.